Najważniejsze w życiu to umieć się dogadać. Nawet najmniejsze konflikty biorą się z braku porozumienia. Psy rozgryzły ludzi już dawno temu. Rozumieją nas lepiej niż my sami. Pora, żebyśmy i my spróbowali zrozumieć naszych czworonożnych przyjaciół.
Paulina Zosiuk
pogadajmypopsiemu@gmail.com
Czym jest kwarantanna? Jest to odizolowanie osobnika od otoczenia, w tym również od innych ludzi i zwierząt. U psów najczęściej jest zalecana w okresie szczenięctwa pomiędzy pierwszymi szczepieniami na choroby wirusowe.
Zaraz po urodzeniu odporność szczeniaka na otaczające go wirusy i bakterie jest znikoma. Nie jest to jednak problemem, bo pierwsze przeciwciała dostaje od samego początku wraz z mlekiem matki. To dzięki nim jego organizm nabiera odporności biernej i może spokojnie zająć się rozwojem. Z czasem jednak w mleku matki jest coraz mniej przeciwciał, a organizm szczeniaka musi popracować nad wytworzeniem odporności czynnej.
Właśnie dlatego pierwsze szczepienie na choroby wirusowe powinno być wykonane jeszcze w czasie, gdy psiak pozostaje pod opieką matki i może liczyć na wsparcie z jej strony, czyli w wieku 6-8 tygodni. Pojedyncze szczepienie nie zabezpieczy jednak w pełni młodego osobnika przed patogenami, więc powinno być powtarzane co 3-4 tygodnie, aż do 16 tygodnia życia psa. Najczęściej w tym okresie wykonuje się 2-3 szczepienia.
Szczepienie to nic innego, jak podanie organizmowi niewielkiej dawki wirusa, uruchamiając tym samym jego mechanizmy obronne i zmuszając do wytworzenia odporności czynnej. Cały ten proces wymaga jednak czasu. Najczęściej wytworzenie odporności poszczepiennej zajmuje organizmowi do 2 tygodni. W tym czasie zwierzę może być osłabione i bardziej podatne na różne choroby. Dlatego zalecane jest, aby po szczepieniu ograniczyć kontakt psa z patogenami tak, aby mógł spokojnie zająć się produkcją przeciwciał.
Ze względu na specyfikę szczepień niektórzy weterynarze zalecają bezwzględną kwarantannę w okresie szczepień oraz do 2 tygodni po ostatniej dawce, czyli w skrócie – całkowity zakaz wychodzenia szczeniaka z domu, a tym bardziej spotykania się z innymi zwierzętami przez pierwsze najważniejsze w rozwoju psychicznym miesiące jego życia. Wtedy, gdy szczeniak ma najlepszy czas na naukę świata – socjalizację – powinien być poddany pełnej izolacji. Czy jest to uzasadnione? W pewnym stopniu zapewne tak, ponieważ faktycznie w ten sposób można ograniczyć kontakt z patogenami. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że to tylko ograniczy narażenie szczeniaka na wirusy, ale nie zabezpieczy go w pełni przed zachorowaniem.
Dlatego na pytanie: czy pełna izolacja daje gwarancję, że pies nie zachoruje na żadną chorobę zakaźną, istnieje tylko jedna odpowiedź – nie. Zwróć uwagę, że choroby zakaźne przenoszone są przez wirusy, które bywają wyjątkowo odporne i potrafią dość długo utrzymywać się na różnych powierzchniach – nawet kilka tygodni. Mimo że zamkniesz szczeniaka w domu, to zawsze sam będziesz z niego wychodzić. Nie będziesz także za każdym razem po powrocie prać odzieży, dezynfekować butów i kąpać się, żeby przypadkiem nie przynieść jakiegoś wirusa. A co jeśli w mieszkaniu jest inne zwierzę, pies lub kot, wychodzące na zewnątrz? Naprawdę masz zamiar je dezynfekować po każdym spacerze? Jest to kompletnie nierealna perspektywa, dlatego nawet pies pozostający na kwarantannie nadal może mieć kontakt z wirusami i zachorować.
Tutaj wkraczają inni weterynarze, którzy do rozwoju szczeniąt podchodzą holistycznie i wiedzą, że w okresie szczepień między 6 a 12 tygodniem życia przypada również okres socjalizacji, czyli najlepszy czas dla młodego osobnika na poznawanie świata. Czas, który po tym okresie mija bezpowrotnie. Są także świadomi, że jeśli szczenię zostanie w pełni odizolowane od otoczenia, może przez to wyrosnąć na psa, którego będzie przerażał otaczający go świat, a przeróżne problemy behawioralne staną się dla niego codziennością. Starają się więc pogodzić oba okresy i nie zabraniają w pełni wychodzenia szczeniaka na zewnątrz.
Jeżeli jednak szczeniak nie zostanie zamknięty w domu na czas kwarantanny, to jak zabezpieczyć go przed wirusami? Najczęściej wystarczy ograniczyć jego kontakt z miejscami, gdzie wirusów jest najwięcej. Warto również pamiętać, że organizm nabiera najlepszej odporności przede wszystkim poprzez umiarkowaną ekspozycję na różne patogeny. Z zaznaczeniem UMIARKOWANĄ, a nie przesadną. Czyli o ile spacer na świeżym powietrzu, węszenie czystej trawy, a nawet udział w psim przedszkolu mogą być wręcz wskazane, to pozwalanie pupilowi na kontakt z każdym napotkanym zwierzęciem czy zabieranie go na psi wybieg lub trawę będącą osiedlową psią toaletą już niekoniecznie.
Wbrew pozorom nie jest to tak trudne, jak mogłoby się wydawać. Poniżej znajdziesz kilka propozycji, w jaki sposób można ochronić szczeniaka przed nadmiarem patogenów i jednocześnie pozwolić mu poznawać świat. Weź pod uwagę, że możesz z nich korzystać o każdej porze roku.
- Unikaj osiedlowych psich toalet. Staraj się zabierać szczeniaka codziennie na czystą, mniej uczęszczaną trawę, na której będzie mógł spokojnie węszyć i odpoczywać w cieplejsze dni oraz co najważniejsze – od początku będzie uczył się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz. Wbrew pozorom korzystanie z mat higienicznych w domu nie jest aż tak polecane. Zazwyczaj osoby, które decydują się na naukę czystości najpierw przy pomocy mat, potem mają ogromny problem z przestawieniem szczeniaka na załatwianie się na zewnątrz. Dlatego warto od początku uczyć pupila właściwych zachowań.
- Nie pozwalaj pupilowi zjadać znalezisk spacerowych, a tym bardziej odchodów. Jednym ze sposobów, w jaki szczenięta poznają świat, jest branie wszystkiego do pyszczka. Warto jednak od początku uczyć pupila, że nie jest to najlepszy zwyczaj.
- Unikaj psich wybiegów. Korzysta z nich wiele różnych zwierząt zarówno zdrowych, jak i chorych. Jest to więc miejsce idealne do przenoszenia zarazków oraz robaków.
- Nie musisz pozwalać szczeniakowi na kontakt z każdym napotkanym psem. Socjalizacja z obcymi zwierzętami jest wskazana, jednak nie w nadmiarze. W związku z tym nawet lepiej będzie dla Twojego szczeniaka, jeśli nauczy się, że nie musi się witać ze wszystkimi psami. Do kontaktu staraj się wybierać pojedyncze, zdrowe, regularnie odrobaczane zwierzęta. Wtedy nie tylko ograniczysz możliwość zachorowania swojego pupila, ale również pozwolisz mu w spokoju uczyć się kompetencji społecznych tym bardziej, jeśli wybrane osobniki będą stonowane.
- Wybieraj godne polecenia psie przedszkola. W takich miejscach powinny brać udział wyłącznie zdrowe psy, dlatego można w nich pogodzić zarówno środki bezpieczeństwa zgodne z kwarantanną, jak i potrzeby socjalizacji.
- Unikaj zbyt częstych oraz długich wizyt u weterynarza, a zwłaszcza nie przesiaduj godzinami w poczekalni. Do weterynarza zazwyczaj przychodzą zwierzęta chore, więc jeśli chcesz, aby Twój szczeniak się czymś zaraził, to poczekalnia weterynaryjna będzie na to idealnym miejscem. Jeśli masz taką możliwość, to staraj się umawiać z weterynarzem na konkretną godzinę, a jeśli nie – to przynajmniej wybieraj najmniej uczęszczane pory dnia.
To czy postanowisz przeprowadzić pełną kwarantannę, czy spróbujesz pogodzić ją z socjalizacją, zależy wyłącznie od Ciebie. Pamiętaj jedynie, aby we wszystkim zachować umiar. Ostatecznie zarówno pełna izolacja, jak i całkowity brak ograniczeń na dłuższą metę nie zapewnią szczeniakowi prawidłowego, zdrowego rozwoju.